Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że wycieczki last minute, mimo że sprzedawane po niższych cenach, są w pełni wartościowym produktem. Tak jak w przypadku innych wyjazdów turystycznych, na wyjazdy last minute podpisywana jest umowa z biurem podróży. W odróżnieniu od umów na standardowe wczasy, umowa ta nie musi zawierać na przykład konkretnej nazwy hotelu, musi jednak ściśle określać jego standard. W umowie musi być zawarta także cena, termin i miejsce pobytu, tak jak w przypadku pozostałych ofert. Cena wczasów wpisana w umowie nie może zostać zmieniona na mniej niż 21 dni przed wyjazdem. To, że last minute jest pełnowartościową ofertą, oznacza także, że można ją reklamować w przypadku niespełnienia warunków umowy w czasie wyjazdu. Zgodnie z przepisami, turyści korzystający z last minute mają dokładnie takie same prawa, jak pozostali. Jeśli dokładnie zapoznamy się z umową, możemy być niemal pewni, że nie grożą nam żadne nieprzyjemne niespodzianki na miejscu i że będziemy mogli czuć się jak pełnowartościowi turyści. Last minute wcale nie musi kojarzyć się z ryzykiem i zaskoczeniem. To te same, wysokiej jakości oferty, które biura podróży wyprzedają po niższych cenach, gdy zbliża się termin wyjazdu. W ten sposób zdobywają środki na bieżącą działalność i kolejne inwestycje.
Niższa cena, pełnowartościowy produkt
